Co jest źródłem kryzysu w Kościele?


Wielu z nas targają dziś wątpliwości, wielu ma mieszane uczucia, inni przeżywają w związku z tym, co się dzieje poważny kryzys wiary, tożsamości i przynależności eklezjalnej. I wcale się temu nie dziwię. Mnie samemu bardzo trudno było w i wciąż jest w tym czasie. Jednak nie przestaję zadawać sobie pytania: dlaczego? Kardynał Müller stwierdził, że u korzeni zła w Kościele "nie leży klerykalizm, lecz odrzucenie prawdy i rozkład moralny. Rozkład doktryny zawsze prowadzi do rozkładu moralności" (za: Tygodnik Katolicki Niedziela).

No właśnie. Co leży u podstawy kryzysu jaki dzisiaj dotyka Kościół? Klerykalizm, czy może jednak odrzucenie... Czytaj dalej...

„Serce w serce” o. Adama Szustaka – recenzja

Rzadko porywam się na pisanie recenzji książek, które czytam (a czytam dużo), w tym jednak przypadku zrobię wyjątek od tej reguły. Dodatkową informacją niech będzie to, że książka jest autorstwa znanego dominikanina, kaznodziei, rekolekcjonisty i przewodnika duchowego wielu tysięcy o. Adama Szustaka, którego jakimś wielkim zwolennikiem, czy namiętnym słuchaczem nie jestem (co nie znaczy, że nie słucham jego konferencji). Spróbuję poniżej opisać moje wnioski po lekturze jego komentarza do Księgi Rut ze Starego Testamentu, noszącego tytuł „Serce w serce”.

Przyznam szczerze, że kiedy pierwszy raz zobaczyłem tę książkę na księgarskiej półce, to urzekła mnie jej prostota, a że... Czytaj dalej...

Nie szemrajcie… On jest!

nie szemrajcie

Tym, co zwróciło moją uwagę w dzisiejszej Liturgii Słowa, jest fakt, że pomimo nierówności społecznych nie tylko w śmierci, której podlegamy, wszyscy ludzie są sobie równi, ale także w grzechu, którego konsekwencją jest/może być śmierć duchowa. Zresztą św. Paweł w Liście do Rzymian stwierdza to wyraźnie: „wszyscy zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej” (3,23). Ten, który JEST, „naprawdę nie ma względu na osoby. Ale w każdym narodzie jest Mu miły ten, kto się Go boi i postępuje sprawiedliwie” (Dz 10,34n.). My jednak lubimy mieć wzgląd na osoby, co zazwyczaj kończy się niesprawiedliwym traktowaniem bliźniego. Jednak szczególnie jedna osoba jest... Czytaj dalej...

Walka o Camino

tydzien pierwszy

Mija tydzień odkąd wyruszyłem w moją samotną pieszą wędrówkę do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Długo się do tego przygotowywałem. Większość z tego czasu przygotowania okraszona była pewną euforią, fascynacją i zniecierpliwieniem. Odliczałem dni, wciąż pytałem: "Kiedy nastanie ten dzień?". Punktem zwrotnym był dzień, w którym zadawałem egzamin magisterski, kiedy cały stres i strach z tym związany stał się tylko wspomnieniem. Wtedy tak naprawdę odkryłem, że autentycznie boję się tych moich planów: "To jest ponad 3000 kilometrów, idę zupełnie sam, a jeśli coś mi się stanie!? Po co właściwie tam chcę iść? Czego mi brakuje, że muszę pchać się... Czytaj dalej...

Kochać uśmiechem

uśmiechDzisiejsza liturgia słowa: Dz 14,21-27; Ap 21,1-5a; J 13,31-33a.34-35

W kontekście dzisiejszych czytań mszalnych należałoby zaproponować postawienie sobie kilku pytań. Co jest czynnikiem charakterystycznym dla wspólnoty wierzących w Chrystusa? Czym powinniśmy się kierować? Co powinno charakteryzować nasze wspólnoty parafialne? Odpowiedź daje nam Chrystus: Miłość. Ale nie byle jaka miłość. To ma być Miłość jaką On nas umiłował, odpowiedzialna, gotowa do poświęceń, przebaczająca, ufna i gorąca. Miłość, o której pisze w swoim Liście do Koryntian św. Paweł. Miłość, która zadaje śmierć miłości własnej, pysze, która tak często nami rządzi. Miłość, która każe sobie samemu powiedzieć dwanaście razy „nie”: nie zazdrość, nie szukaj poklasku, nie unoś się pychą, nie... Czytaj dalej...